Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 7 lutego 2013

Lewe prawo (324)


QUO VADIS

   Dokąd zmierzam swoim blogowaniem? Jako politolog z wykształcenia, dziennikarz z zawodu i - na starość - prawnik samouk, korzystam z wolności słowa bez przekraczania jej dozwolonych granic i demonstruję obywatelskie nieposłuszeństwo wobec przestępców na posadach funkcjonariuszy publicznych.

   Dla jasności intencji oświadczam, że od dłuższego czasu nie dążę już do odzyskania pieniędzy, ukradzionych mi na mocy złodziejskich wyroków i postanowień grupy sędziów z Urszulą Kubowską-Pieniążek, Grażyną Josiak, Elżbietą Sobolewską-Hajbert i Anną Sobczak-Kolek na czele. Pogodziłem się z utratą kilkunastu tysięcy złotych. Dążę do poniesienia przez tych aparatczyków tzw. wymiaru sprawiedliwości odpowiedzialności za orzekanie niezawiśle od ustaw. To ewidentne przestępstwo przekroczenia uprawnień nie może pozostać bezkarne!

   Moim celem jest uświadomienie sędziom, że nie ma społecznej zgody na ich samowolkę, na orzekanie ograniczane do kodeksowych sztuczek formalnych, bez stosowania przepisów (zwłaszcza konstytucyjnych) dotyczących meritum rozstrzyganych sporów. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz