ADWOKAT
DO SĘDZIÓW:
NIE
IDŹCIE TĄ DROGĄ!
Andrzej
Malicki, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej we Wrocławiu, jest bodaj
najbardziej rozpoznawalnym prawnikiem dolnośląskim. Nie tylko jako obrońca
swych klientów. Kibice znają go ze spikerowania na meczach Sparty i innych
imprezach żużlowych. Ja pamiętam też, że współpracował on z reżyserem Wiesiem
Saniewskim przy pisaniu scenariusza do kręconego w tutejszym Sądzie Okręgowym
filmu "Bezmiar sprawiedliwości".
Ostatnio
Malicki odważnie skrytykował sędziów, którzy publicznie wyrażają niezadowolenie
z braku ustawowo im gwarantowanych podwyżek swoich płac z budżetu państwa, i
którzy próbują wymusić je na drodze sądowej. "Szkoda, że stracili [oni]
wrażliwość społeczną i grożą rządowi pozwami o odszkodowanie za zamrożenie
[ich] wynagrodzeń w 2012 roku" - powiedział wprost Katarzynie
Żaczkiewicz-Zborskiej z serwisu internetowego dla prawników www.kancelaria.lex.pl.
W
informacji z 20.02.2012, zatytułowanej "Adw. Malicki: sędziowie wybierają
złą drogę", lider wrocławskiej palestry zwraca uwagę funkcjonariuszom tzw.
wymiaru sprawiedliwości, że "nie mogą być wyspą szczęścia wyalienowaną z
całego społeczeństwa i nie widzieć kryzysu ekonomiczno-finansowego w
Polsce". Uświadomił im zarazem, że ich kondycja materialna "nie jest
wcale najgorsza w porównaniu z innymi zawodami prawniczymi".
Malicki
podkreśla, że "sędziowie są [ściślej: powinni być] dla ludzi, dla
obywateli i instytucji, pełniąc misję rozstrzygania sporów, gwarantując
sprawiedliwość". Rozważanie przez orzeczników "tylko aspektów
finansowych gubi [ich] etykę zawodową, niszczy etos".
Sędziowie
- skonkludował Malicki - "mają prawo do protestu, mają prawo do dobrych
warunków płacowych", ale "nie powinni iść do sądu", bo "nie
mogą być sędziami we własnej sprawie". Trafione w sedno!
Od
siebie dodam, że tę partykularną pazerność demonstrują ci sami sędziowie,
którzy jakże często wysługują się rządzącym, legalizując łamanie czyichś praw
nabytych. I nie omieszkują wtedy uzasadniać swych krzywdzących orzeczeń trudną
sytuacją ekonomiczną państwa.
O innej "formie protestu" pisze w tekscie Etyka sedziowska po polsku - orzeczenia bronia w wymuszeniu podwyzki plac. O jakim etosie i etyce mowimy! Zlodzieje w więzieniu maja wiecej honoru i zasad etycznych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam