Łączna liczba wyświetleń

piątek, 22 czerwca 2012

Oblicza bandytyzmu polskiej policji (5)

...jak podkreślałem to wielokrotnie: BRZYDZĘ SIĘ polskimi policjantami, bowiem albo są to przestępcy działający "na legalu" (wielokrotnie byłem przez tych drani pobity, zawsze bez powodu - albo proszę wskazać, kiedy dokonałem jakiejkolwiek napaści na drugiego człowieka, co by jakoś usprawiedliwiało policyjne nabijanie mi po całym ciele siniaków, kopanie po nerkach i głowie, itp.). Policjanci bez wstydu okradają przeszukiwanych, wystarczy tylko żeby nie było przy tym osób trzecich - i równie bezwstydnie w zaparte kłamią na każdy temat i w każdej sprawie, bo tak są szkoleni: "solidarność zawodowa" jest stawiana ponad prawem i zasadami postępowania - bo co by to było, gdyby  "społeczeństwo utraciło zaufanie" do policji. Jasne, nawet wśród policjantów zdarzają się osoby uczciwe i normalne - jest to mała grupka zepchniętych na margines protokolantów, którzy zwykle nie chcą się "wychylać". Kilku takich spotkałem. Pozostałych kilkudziesięciu, to - nie przymierząc- marni dublerzy trzeciorzędnych pornoaktorów z amerykańskich filmów sensacyjnych.
...oto świeża historia, prosto z Poznania: dziesięciu "anty-terrorystów" (to są te typy, co np. wybijają zęby dziewczynom w "pomylonych mieszkaniach", patrz także tutaj), rzekomo bawiło się "nikogo niczym nie prowokując" w jednej z poznańskich knajpek z dyskoteką. Potem zostali oni rzekomo "napadnięci" przez grupę 30(!) osób, w związku z czym "przesłuchiwano podejrzanych", i dzisiaj - ich ofiary leżą w szpitalach, mając m.in. poparzone paralizatorami genitalia (!).

...cokolwiek się wydarzyło wcześniej, na jakimkolwiek tle doszło do bójki w dyskotece, to jednak potem doszła do głosu prawdziwa natura polskiego bandyty w policyjnym mundurze - bo przy późniejszych zatrzymaniach i przesłuchaniach stosowano tortury i bestialskie bicie BEZ POWODU, a przełożeni policyjnych psychopatów "rżną głupa". A ja nie znam nikogo, kto by dobrowolnie przyłożył sobie, do swego przyrodzenia - paralizator. I nikogo, kto by się skopał po własnej głowie. To chyba zbyt trudne nawet dla kick boksera.

Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,11980104,Pobity_przez_policjantow____Rzucili_mnie_na_ziemie_.html]

DRB

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz