WŁADZA - MIESZANKA WYBUCHOWA

Wnet okazało się, że zatrzymanym jest zupełnie mi obcy, ponoć zdrowy na ciele (jeśli nie liczyć braku niektórych palców utraconych w młodości w wypadku pirotechnicznym) i umyśle 45-letni doktor Brunon K., adiunkt krakowskiego Uniwersytetu Rolniczego, wykładowca chemii, prowadzący w ramach pracy naukowej badania materiałów wybuchowych, umiejący budować bomby i zdalnie je detonować. Na podstawie udostępnionych wstępnych informacji o nim, zaetykietowałem go - na swój prywatny, politologiczny użytek - jako anarchizującego ksenofoba.
Sarkastyczna refleksja na gorąco. Naszym ukochanym przez naród władzom powinna dać do myślenia treść mnóstwa internetowych komentarzy na temat udaremnienia wysadzenia parlamentu w powietrze. Dominuje żal, że nie udało się tego zamiaru urzeczywistnić. Bo to głównie politycy - zdaniem internautów, z którymi się tu zgadzam - sprawiają, że w tym kraju normalne życie uczciwych obywateli jest coraz mniej możliwe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz