NIEZBADANE
SĄ WYROKI SĄDÓW
Niby purnonsensowy, ale jakże celny dowcip o
sędziach słyszałem. I to gdzie - w "Rozmowach niedokończonych"
w Radiu Maryja!
Do
dwóch siedzących przy kawie sędziów - nazwę ich aluzyjnie Annaszem i Kajfaszem
- podszedł sąsiad jednego z nich.
-
Annaszu, pana pies zaatakował mnie i podarł spodnie. Dogadamy się w sprawie
odszkodowania, czy będziemy się procesować?
Nagabnięty
bezzwłocznie wypłacił pokrzywdzonemu żądaną przez niego kwotę.
-
Ależ ty nie masz psa! - zauważył po chwili Kajfasz.
- To
prawda, ale nie jestem pewien wyroku…
Szwarccharaktery
w czarnej kiecce z fioletowym podgardlem - poniali wsio? Jeśli tak, to śmiejecie
się jak ci w gogolowskim "Rewizorze".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz