Łączna liczba wyświetleń

piątek, 7 grudnia 2012

Lewe prawo (259)

 
WIEDZA O SĄDACH

   Tzw. wymiar sprawiedliwości ma zasłużenie coraz gorszą opinię wśród obywateli III RP. Ta swoista publiczna infamia znalazła odzwierciedlenie również w podręczniku Elżbiety Dobrzyckiej i Krzysztofa Makary "Wiedza o społeczeństwie", przeznaczonym do nauki tego przedmiotu w gimnazjach.

   13-latkowie mogą tam przeczytać fragmenty publikacji prasowej z tygodnika "Wprost", że "polskie sądy źle funkcjonują, w środowisku obowiązuje klanowa solidarność, nie eliminuje się sędziów złych lub skorumpowanych". Mają oni "immunitet, który pozwala unikać odpowiedzialności za błędy", a na co dzień "pracują opieszale i leniwie”"

   Zamiast protestować w Ministerstwie Edukacji Narodowej i żądać wycofania podręcznika ze szkół z powodu jego "negatywnego wpływu na wychowanie młodzieży", prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" - Maciej Strączyński i inni nosiciele czarnych tóg z fioletowym żabocikiem powinni zastanowić się, ile jest winy po ich stronie, że są jakoby "szkalowani".
  
   Najwyższy czas, by aparatczycy wymiaru niesprawiedliwości zaczęli sami powstrzymywać swą zawodową degrengoladę. Na razie jest to - niestety - proces postępujący. Czego dowodem ich orzecznictwo w sprawie moich roszczeń finansowych wobec ZUS. Sprawie błahej, ale jakże wyraziście obnażającej przestępczą i zarazem bezkarną (bo za bezprawie nikt im nic w tym "państwie prawa" nie może zrobić) niezawisłość od ustaw.

www.adam-klykow.blog.onet.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz