POZYSKAŁEM
DORADCĘ
Nietypowy komentarz do publikacji w rubryce
"III RP - państwo bezprawników" (część mojego "Bloga weredyka") 9.12.2012 otrzymałem.
O autorze podpisującym się imieniem Krzysztof wiem tylko tyle, że jest klientem
poczty elektronicznej Wirtualnej Polski.
Nazywając mnie "Szanownym Panem redaktorem",
korespondent zaczyna od ostrzeżenia, że blogowanie - wszystkie cytaty jak w
oryginale - "to bardzo nieskuteczny, a ponadto niebezpieczny sposób [na]
dochodzenie swoich praw człowieków i obywatelów".
Po takim wstępie już zacząłem się bać o
swoją wolność i zastanawiać nad sensem pisania prawdy.
"Jedynym w Pańskiej sytuacji sposobem jest
nękanie stronniczych sędziów wnioskami, których obfitym źródłem jest kodeks
cywilny i jego emanacja kodeks postępowania cywilnego oraz ponadto inne
przepisy prawnicze" - zauważa Pan Krzysztof.
Nie tylko, ale też…
"Jeżeli ma Pan więcej energii niż złości,
niech Pan również nęka wszelkie możliwe instytucje III RP, w tym ministrów, informując
je o Pańskiej krzywdzie" - radzi życzliwie.
Najwyraźniej Czytelnik zabrał się do lektury mojego
bloga od końca i nie dobrnął (nie dziwię się, byłoby to wielce czasochłonne) do
początku. Przeoczył więc liczne skargi, adresowane m.in. do kolejnych ministrów
sprawiedliwości i do rzecznika praw obywatelskich, że o najwyższych władzach
naszego "państwa prawa" nie wspomnę. Rezultat tej epistolografii? Równie
skuteczne byłoby pisanie na Berdyczów.
"Tylko że nie można czynić tego złośliwie,
ironicznie itd. Niech Pan będzie śmiertelnie poważny i rzeczowy".
Cholera, nie potrafię inaczej! Lubię zabijać
głupotę śmiechem.
"Mniej więcej po 9 latach odniesie Pan
sukces i dojdzie sprawiedliwości" - gwarantuje doradca.
Optymista! Nie wziął pod uwagę, że już
21.12.2012 będzie koniec świata.
"Życzę powodzenia w walce z bezprawiem. Wszak
aby zło, w tym bezprawie tryumfowało, trzeba zgody dobrych ludzi. Dopóki Pan
żyje i ma siły, proszę walczyć. Mogę Panu kibicować komentując kolejne
posunięcia".
Bardzo proszę! Może mi te komentarze nie pomogą, ale na pewno nie zaszkodzą.
Bardzo proszę! Może mi te komentarze nie pomogą, ale na pewno nie zaszkodzą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz