Łączna liczba wyświetleń

środa, 4 lipca 2012

Lewe prawo (64)


ZNALAZŁ SIĘ KIJ

NA SĘDZIEGO… NIETYKALNOŚĆ

   Ożeż w mordę jeża, łgałem jak bura suka! Odszczekuję: sędziowie III RP nie są nietykalni. Co z tego, że mogą całkiem bezkarnie - choćby w mojej sprawie roszczeń finansowych wobec ZUS - gwałcić ustawy, którym konstytucyjnie podlegają. Niech no tylko spróbują popełnić wykroczenie drogowe, a popamiętają czym kaczka wodę pije.

   Sędzia Katarzyna G. z Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe zaparkowała samochód przed miejscem swojej pracy. Na chodniku o pięciometrowej szerokości, co jest dozwolone (wystarczy pozostawić półtora metra dla pieszych). Zarazem jednak pod znakiem zakazującym zatrzymywania pojazdów, czego oczywiście robić nie wolno (nawet boskim wybrańcom Temidy).

   W konsekwencji rzecznik dyscyplinarny, czyli taki wewnątrzsądowy prokurator, wszczął postępowanie wobec Katarzyny G., zarzucając jej uchybienie godności sędziego. Nic to, że sprawczyni prozaicznego wykroczenia drogowego już w wymiarze sprawiedliwości nie pracuje (z własnego wyboru została adwokatem). Nadal [pisane w lipcu 2010] grozi jej kara, od upomnienia do wydalenia z zawodu sędziego włącznie. Póki co, zaangażowany w tę sprawę sam Sąd Najwyższy wytknął nieznajomość prawa Sądowi (sic!) Apelacyjnemu w Gdańsku. Ci z prowincji chcą winną uniewinnić, ci ze stolicy to kontestują. Obie instancje odwalają kawał dobrej, nikomu (kto w tym paranoidalnym kraju pozostaje jeszcze przy zdrowych zmysłach) niepotrzebnej roboty. Bo porządek (prawny) musi być.

   Nie prościej i sensowniej - kombinowałem zdroworozsądkowo - za parkowanie auta w niedozwolonym miejscu wlepić babie mandat? Nie wiesz, idioto - skarciłem słusznie sam siebie - że sędzia z immunitetem to nie jest jakiś normalny człowiek i ukarać go (czyli w tym przypadku ją) grzywną się nie da?

   A już bez śmichów-chichów, zupełnie na poważnie: komu z sędziowskiej kliki i za co naprawdę podpadła Katarzyna G.? Nie mam wątpliwości, że jakieś drugie dno tu jest.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz