Łączna liczba wyświetleń

sobota, 8 września 2012

Lewe prawo (156)


GOWIN: TO MUSI BYĆ WYJAŚNIONE.

JA: TRZYMAM ZA SŁOWO

   Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin w "Sygnałach dnia" w programie I Polskiego Radia z 7.09.2012, o zarządzonej przez siebie kontroli działalności nadzorczej mataczącego prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku - Ryszarda Milewskiego w związku z aferą wokół Amber Gold i skandalicznym orzecznictwem pomorskiego "wymiaru sprawiedliwości" wobec prezesa tego parabanku:

   - Nie zamierzam dyskutować o samej treści wyroków, dlatego że obowiązuje święta zasada niezawisłości sędziowskiej. Natomiast nikt z Polaków nie może przejść obojętnie wobec faktu, że notorycznemu oszustowi, jakim był Marcin P., wymierzono 9 kolejnych wyroków w zawieszeniu. To musi być wyjaśnione.

   Ja o działalności nadzorczej prezes Sądu Okręgowego we Wrocławiu - Ewy Barnaszewskiej w związku z jej przyzwalaniem na orzecznicze przekręty sędziów (z Anną Sobczak, Elżbietą Sobolewską-Hajbert, Urszulą Kubowską-Pieniążek i Grażyną Josiak na czele) w sprawie moich roszczeń finansowych wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych:

   Zamierzam dyskutować o treści krzywdzących i bezprawnych wyroków i postanowień, mimo że obowiązuje, święta ponoć, zasada niezawisłości sędziowskiej. Nawet minister sprawiedliwości nie powinien przejść obojętnie wobec faktu, że Barnaszewska nie zrobiła nic, aby uzmysłowić podległym jej służbowo funkcjonariuszom publicznym, że niezastosowanie merytorycznych, bezpośrednio dotyczących rozstrzyganego sporu, przepisów ustawowych na wszystkich etapach postępowania, z odwoławczym i skargowym włącznie, jest konstytucyjnie niedopuszczalne. To musi być wyjaśnione.

    Tak się składa, że Gowin i Barnaszewska są w składzie 25-osobowej Krajowej Rady Sądownictwa. Czy minister nie ma dyskomfortu, że zasiada tam razem z osobą, która toleruje na swoim wrocławskim urzędzie ignorowanie konstytucji i innych ustaw?

   Co ma począć obywatel, gdy sędziowie ze swoją "świętą niezawisłością" postępują wobec niego jak małpa z brzytwą? Jak długo jeszcze immunitet będzie chronił przed karami czarno-fioletowych przestępców, uprawiających orzeczniczą samowolkę "w imieniu RP"?

   PS.  W dzisiejszym (8.09.2012) mejlu do "Szanownego Pana Jarosława Gowina - Ministra Sprawiedliwości", napisałem w nagłówku: "Przesyłając poniższy post z mojego bloga www.adam-klykow.blog.onet.pl, proszę o potraktowanie tego tekstu jako skargi na Panią Ewę Barnaszewską - prezes Sądu Okręgowego we Wrocławiu i członka Prezydium Krajowej Rady Sądownictwa".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz