LOGICE
DO SĄDU
WSTĘP
WZBRONIONY
Tu i ówdzie przekaziory donoszą, że policja
kryminalna ustaliła sprawcę jakiejś zbrodni sprzed lat. Nie byłoby to możliwe,
gdyby śledczy nie skorzystali z najnowszych, wcześniej nieznanych, technik
wykrywania przestępstw.
Mam jednak dobrą nowinę dla długo bezkarnych
bandziorów. Po aresztowaniu niech powołają się na postanowienie Sądu Okręgowego
we Wrocławiu z 24.01.2011, autorstwa Grażyny Josiak, Urszuli
Kubowskiej-Pieniążek i Czesława Chorzępy. Ci geniusze orzecznictwa (proszę
zainteresowanych o zasłużoną owację na stojąco) odrzucają dowód bezprawia,
jeśli ma on datę późniejszą niż zabroniony czyn. Tak postąpili nawet z wyrokiem
Sądu Najwyższego, zaświadczając tym samym o swej bezgranicznej niezawisłości
(że o ich niezależności od ustaw nie wspomnę).
Absurd? Niektórzy aparatczycy tzw. wymiaru
sprawiedliwości nie taki numer potrafią wykręcić, więc jeśli chcecie doszukiwać
się w ich rozstrzygnięciach elementarnej logiki - to "porzućcie wszelką
nadzieję wy, którzy tu wchodzicie" (napis nad bramą do piekła w "Boskiej
komedii" Dantego pasuje jak ulał do powtórzenia na frontonach polskich
świątyń Temidy).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz