BEŁKOT
PROKURATORA
W
OBRONIE OSZUSTA
Wróćmy do naszych baranów, czyli do
niektórych bezrozumnych aparatczyków państwowych zaangażowanych w (nie)ściganie
prezesa parabanku Amber Gold - Marcina P.
Wicepremier Waldemar Pawlak ujawnił, że również Ministerstwo Gospodarki w
doniesieniu z 22.06.2010 poskarżyło się na tego notorycznego oszusta Prokuraturze
Rejonowej dla Gdańska-Śródmieścia. Ta jednak nawet nie rozpoczęła śledztwa przeciwko
niemu, mimo że w piśmie do resortu oświadczył on, wbrew faktom, iż nie był karany.
W datowanym 15.07.2010 i podpisanym przez prokurator
Elżbietę Szczygieł bełkotliwym uzasadnieniu "postanowienia o odmowie wszczęcia postępowania
wobec braku znamion czynu zabronionego", jest taki kuriozalny fragmencik:
"Fałszywe oświadczenie to oświadczenie nie
tylko obiektywnie, ale też i subiektywnie nieprawdziwe. Subiektywna
nieprawdziwość oświadczenia oznacza, iż sprawca ma świadomość obiektywnej
niezgodności zeznania z rzeczywistością".
Jeśli dobrze zrozumiałem - prokuratura
wzięła Marcina P. w obronę przed… jego rzekomą głupotą. Bo on, biedaczysko,
mógł przecież domniemywać, że skoro za swe finansowe przekręty każdorazowo otrzymywał
wyroki z zawieszeniem, to wciąż pozostaje osobą niekaraną.
www.adam-klykow.blog.onet.pl
pro1@onet.eu
www.adam-klykow.blog.onet.pl
pro1@onet.eu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz