Łączna liczba wyświetleń

środa, 22 sierpnia 2012

Lewe prawo (134)


BEŁKOT PROKURATORA

W OBRONIE OSZUSTA

   Wróćmy do naszych baranów, czyli do niektórych bezrozumnych aparatczyków państwowych zaangażowanych w (nie)ściganie prezesa parabanku Amber Gold - Marcina P.

    Wicepremier Waldemar Pawlak ujawnił, że również Ministerstwo Gospodarki w doniesieniu z 22.06.2010 poskarżyło się na tego notorycznego oszusta Prokuraturze Rejonowej dla Gdańska-Śródmieścia. Ta jednak nawet nie rozpoczęła śledztwa przeciwko niemu, mimo że w piśmie do resortu oświadczył on, wbrew faktom, iż nie był karany.

   W datowanym 15.07.2010 i podpisanym przez prokurator Elżbietę Szczygieł bełkotliwym uzasadnieniu "postanowienia o odmowie wszczęcia postępowania wobec braku znamion czynu zabronionego", jest taki kuriozalny fragmencik:

   "Fałszywe oświadczenie to oświadczenie nie tylko obiektywnie, ale też i subiektywnie nieprawdziwe. Subiektywna nieprawdziwość oświadczenia oznacza, iż sprawca ma świadomość obiektywnej niezgodności zeznania z rzeczywistością".

   Jeśli dobrze zrozumiałem - prokuratura wzięła Marcina P. w obronę przed… jego rzekomą głupotą. Bo on, biedaczysko, mógł przecież domniemywać, że skoro za swe finansowe przekręty każdorazowo otrzymywał wyroki z zawieszeniem, to wciąż pozostaje osobą niekaraną.

www.adam-klykow.blog.onet.pl

pro1@onet.eu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz