Miranda v. Arizona
„... wiekuiste
doświadczenie uczy, że wszelki człowiek, który posiada władzę, skłonny jest jej
nadużyć; posuwa się tak daleko, aż napotka granice. Któż by powiedział! Nawet sama cnota potrzebuje granic." Monteskiusz
Każdy z nas spotkal
się oglądając amerykańskie filmy kryminalne z „prawami Mirandy“, które
aresztujący policjant czyta podejrzanemu –
Ø Masz prawo do
zachowania milczenia.
Ø Wszystko, co
powiesz lub zrobisz, może być
użyte przeciwko tobie w sądzie.
Ø Masz prawo do
adwokata.
Ø Jeśli nie możesz
pozwolić sobie na adwokata, zostanie ci przyznany z urzędu.
Ø Czy rozumiesz prawa, które właśnie ci przeczytałem?
Ale nie każdy wie jaka jest
historia tych praw. A wszystko zaczęło się 2 marca 1963r w Arizonie, kiedy
młoda kobieta Patty McGee zgłosiła na policji, że została porwana i zgwałcona.
11 dni później policja znalazła samochód Packard, którym kobieta została
porwana. Samochód rozpoznał brat kobiety, który był widział ten samochód
odjeżdżający z pod jej domu. Właścicielem samochodu okazał się Ernest
Miranda. Policja aresztowała Mirandę.
Na posterunku policji, wezwana
Patty rozpoznała gwałciciela. Po dwóch godzinach przesłuchania podejrzany
przyznał się do porwania i gwałtu, a także do innego przestępstawa.
Miranda stanął przed sądem. Bronił
go adwokat z urzędu wyznaczony przez sędziego. Jedynym dowodem w sprawie
były zeznania oskarżonego . Ława przysięgłych uzńała go winnym i sędzia skazał go na 25 lat więzienia.
Sąd apelacyjny podtrzymał
wyrok. Z więzienia Miranda napisał petycję do Sądu Najwyższego. Sprawa
Mirandy zainteresowała sędziów SN. Ernest Miranda uważał, że policja powinna poinformować każdego podejrzanego o
jego prawach wynikających z Piątej i Szóstej Poprawki. Sąd Najwyższy
uznał, iż jest to problem wymagający rozstrzygnięcia, właśnie w takim
kontekście.
W 1964 r. Sąd Najwyższy orzekł
w sprawie Escobedo v. Illionois,
iż policja musi zezwolić podejrzanemu na skontaktowanie się z adwokatem na
jego żądanie. Odmowa tego żądania pogwałciła prawo podejrzanego do
milczenia wynikające z Piątej
Poprawki i wynikające z Szóstej Poprawki prawo do pomocy adwokata.
28 lutego 1966 roku, Sąd
Najwyższy USA słuchał ustnych argumentów w sprawie Miranda przeciwko Arizonie.
Sala sądu wypełniona była po
brzegi, ponieważ poprzednia sprawa dotyczyła dr Samuela Shepparda, którego
zabójstwo żony był podstawą do serialu i filmu Ścigany.
Mirandę reprezentował John J.
Flynn, renomowany obrońca w jednej z największych firm prawniczych w Phoenix -
Lewis, Roca, Scoville, Beauchamps & Linton. Flynn wziął sprawę pro bono (
na prośbę The American Civil Liberties) i poprosił o pomoc partnera, Johna P. Frank.
Gary Nelson, zastępca
Prokuratora Generalnego Arizony przedstawił argumenty w imieniu Stanu Arizona.
Sąd Najwyższy połączył sprawę
Mirandy z trzema podobnymi sprawami i rozpatrywał je razem. Kilkanaście
organizacji złozyło prośbę o przyłaczenie się do sprawy jako przyjaciele sądu
po obydwu stronach. Sąd przyjął pisemne opinie kilkunastu organizacji i
zdecydował rownież wysłuchać Prokuratora Duane Nedruda z Narodowego Stowarzyszenia Prokuratorów Okręgowych
i Telforda Taylora, w imieniu stanu Nowy Jork.
Oryginalny dziewięcio stronicowy wniosek o
podjęcie sprawy adwokatów Mirandy, po przyjęciu wszystkich pisemnych argumentów
po obu stronach wynosił ponad 700 stron.
Pierwszy przedstwial swoje
argumenty John Flynn.
Flynn zreferował sądowi przebieg wydarzeń na komisariacie
policji po aresztowaniu Mirandy. Ernest Miranda miał 23 lata, kiedy rankiem 13
marca 1963 roku został aresztowany i przewieziony na komisariat przez dwóch
funkcjonariuszy Young i Cooley. Na
posterunku został natychmiast rozpoznany przez ofiarę gwałtu, a po złożeniu
zeznań ( gdzie przyznał się też do innego przestępstwa - rabunku) został
zidentyfikowany przez ofiarę rabunku. Podejrzany najpierw twierdził, że jest
niewinny, po około 2 godzinach przesłuchania przyznał się, opowiedzial przebieg
wydarzen i podpisał spisany na maszynie protokól przyznania się do winy.
FLYNN „... w żadnym momencie podczas
przesłuchania i przed jego „spowiedzią“ nie został poinformowany o jego prawie
do milczenia, jego prawie do adwokata, czy jego prawie do skonsultowania się
z obrońcą i taka była praktyka w Arizonie w tym
czasie, jak przyznali
funkcjonariusze policji w ich zeznaniach....
Protokół zakończono formułą - Ja, Ernesto A. Miranda, niniejszym
przysięgam, że to oświadczenie złożyłem z własnej nieprzymuszonej woli,
bez żadnych gróźb, przymusu czy
obietnic, oraz z pełną świadomością swoich praw, rozumiejąc że to
oświadczenie może być użyte przeciwko mnie. Pod tą formułą złożył podpis podejrzany...
SĘDZIA FORTAS: Panie Flynn,
przykro mi , że muszę przerwać panu, ale powiedział pan, że Miranda nie został
poinformowany, że może milczeć? Czy można tak powiedzieć ?
FLYNN: To prawda, Wysoki Sądzie.
SĘDZIA FORTAS: Czy istnieje
spór co do tego?
FLYNN: Tak, istnieje, Wysoki Sądzie i myślę, że wynika z dodatkowego zarzutu rabunku. W
związku z tym chciałbym odpowiedzieć na pytanie odwołując się do strony 52
składającego petycję...
FLYNN czyta ze stenogramu
rozprawy sadu I instancji - zeznania oficerów, ktorzy przesłuchiwali
podejrzanego:
Pytanie: "Czy w jakimkolwiek momencie, zanim złożył
oświadczenie, podejrzany został poinformowany, że cokolwiek powie może być
użyte przeciwko niemu?
Odpowiedź:.'' Nie"
Pytanie: "Nie został ostrzeżony?"
Odpowiedź:.'' Nie“
Pytanie: "Czy został poinformowany o jego prawach
dotyczących reprezentacji
adwokata?"
SĘDZIA STEWART zapytał co
policja powinna zrobić, kiedy uważali, że mają sprawcę? Czy mial prawo do adwokata
( na tym etapie śledztwa)?
FLYNN: Myślę, że człowiek,
jeśli zdawał sobie sprawę ze swoich praw, jeśli był wystarczająco zamożny,
jeśli był wykształcony wiedziałby, że ma prawo do milczenia wynikające
z Piątej Poprawki i do żądania reprezentowania przez adwokata. Ale w
przypadku...Mirandy, człowieka o
ograniczonej edukacji, człowieka, który z pewnością jest chory psychicznie,
który jest na pewno biedny....policja, przynajmniej, miała obowiązek poinformowania go o jego prawach..
Po dłuższej wymianie zdań
z Flynnem, sędzia Stewart zdecydował „przekierować“ dyskusję
SĘDZIA STEWART: Cóż, znowu
niechciałbym przeskadzać i przepraszam, ale myślę, że po pierwsze najważniejsze
jest określenie, co to są za prawa podejrzanego, wynikające z konstytucji.... Nie
można być poinformowaniym o swoich
prawach, jeżeli ktoś nie wie, co
to są za prawa.
FLYNN: To jest właśnie mój
punkt widzenia. A jedyną osobą, która może odpowiednio poinformować
podejrzanego...jest adwokat .
SĘDZIA STEWART: I o jakich
prawach adwokat poinformowalby
podejrzanego ?
FLYNN: O tym, że ma prawo do
milczenia, że miał prawo nie składać żadnego oświadczenia, że miał prawo być
reprezentowany przez adwokata, a jeżeli był zbyt biedny, aby zatrudnić
adwokata, powinien być poinformowany,
że zostanie mu przyznana pomoc adwokata z urzędu.
Po dłuższych argumentach
Flynna i pytaniach sędziów:
SĘDZIA STEWART: Czy zarzucasz w tym przypadku, że ta
„spowiedź“ podejrzanego była wymuszona?
FLYNN: Nie, Wysoki Sądzie.
SĘDZIA STEWART: Napewno ?
FLYNN:. Napewno. Nigdy nie
podnosiłem, że (Miranda) był „zmuszony“ do przyznania się w sensie grożenia,
obiecywania, czy tego rodzaju nakazów etc.
SĘDZIA BLACK: Chyba nie musi mieć przylożonego
pistoletu do głowy, czy nie tak?
SĘDZIA WHITE: Pewnie że nie!
Jednak według pana teorii był
zmuszony czy nie ?
FLYNN: Nie pistoletem
przyłożonym do głowy, jak powiedział sędzia Black. Został pozbawiony praw,
których nie znał i nie wiedział,
że może z nich korzystać.
Przewodniczący Sadu
Najwyższego, były prokurator zapytał…
SĘDZIA WARREN: Panie Flynn,
można by powiedzieć, że jeśli policja powiedziała do tego młodego człowieka:
" Jesteś miłym młodym człowiekiem, a nie chcemy cię skrzywdzić...jesteśmy
twoimi przyjaciółmi i jeśli tylko powiesz nam jak popełniłeś to przestępstwo,
zawieziemy Cię do domu i nie będziemy cię ścigać ", że byłoby to
naruszenie Piątej Poprawwki i że z technicznego punktu widzenia, nie byłoby
„zmuszaniem "go do złożenia zeznań. Byłoby zachętą, prawda?
FLYNN: Zgadza się.
SĘDZIA WARREN: Przypuszczam,
że chcesz dalej twierdzić, że nadal chodzi o Piątą Poprawkę, czy nie tak?
FLYNN: To jest dalej
naruszenie Piątej Poprawki.
SĘDZIA WARREN: To miałem na
myśli.
Sędzia Black zapytał Flynna czy Konstytucja gwarantuje prawa WSZYSTKIM
obywatelom?
FLYNN: Napewno gwarantuje prawa zamożnym, wykształconym i silnym –
zamożni mają wystarczające środki finansowe do zatrudnienia adwokata,
wykształceni mają wystarczającą wiedzę, żeby znać swoje prawa, a silni
wytrzymają przesłuchanie policji i wymuszą swoje prawa.
Dalej Flynn argumentował, iż
Konstytucja nie gwarantowała Mirandzie jego praw podczas przesłuchania na
posterunku policji, ponieważ nie jest ani wykształcony, ani zamożny.
Następnie zabrał głos zastępca
Prokuratora Generalnego stanu Arizona – Gary Nelson
Argumentował on , że nie jest
to kwestia naruszenia Piątej Poprawki do konstytucji ( prawo do milczenia,
prawo odmowy udzielenia odpowiedzi, jeżeli mogłoby to narazić na
odpowiedzialność za przestępstwo), lecz jedynie kwestia Szóstej Poprawki podobnie jak w
decyzji SN w sprawie Escobedo. Wezwał sędziów do wyjaśnienia swego stanowiska w
tej kwesti. Argumentował, że zmuszanie policji do informowania podejrzanych o
ich prawach, poważnie zagrozi bezpieczeństwu
publicznemu.
Po przedstawieniu wstępnych
argumentów, sędzia Abe Fortas zapytał Nelsona:
SĘDZIA FORTAS: Załóżmy, że był on (Miranda)
poinformowany o przysługujących mu prawach. Czy pana zdaniem jest istotne,
kiedy został poinformowany? To znaczy, czy było to na początku przesłuchania,
czy też wtedy, gdy był gotów do podpisania pisemnego przyznania się? Czy jest
jakaś różnica – kiedy?
NELSON: Zakładając na chwilę, że taka informacja i
ostrzeżenie ma być wymagane,
myślę, że aby miały jakikolwiek sens (efekt), powinna być udzielona zanim podejrzany złozy jakiekolwiek oświadczenie.
.
SĘDZIA FORTAS: Dobrze. Czy teraz uważa pan, że
informacja i ostrzeżenie jest konieczne przed przesłuchaniem, bez obecności
adwokata i (uzyskane informacje
podczas przesłuchania) mogą być wykorzystane podczas procesu?
NELSON: Nie.
SĘDZIA FORTAS: Jakie jest więc pana stanowisko na ten temat?
NELSON: Moja pozycja w zasadzie jest taka, iż
…każda sprawa jest inna i sąd musialby ustalić, albo sąd albo prokurator
…będzie musiał dokonać ustaleń odnośnie tego, czy oskarżonemu w związku z
okolicznością złożenia zeznań odmówiono specyficznych praw, czy to prawa do
adwokata, prawa do niezeznawania przeciwko sobie - i wtedy wszystkie te
czynniki - jak wiedza oskarżonego, długość przesłuchania i inne okoliczności
będą istotne i (ocenione)
SĘDZIA FORTAS: Czyli, sporem tutaj
jest, czy Miranda …miał prawo do
ostrzeżenia. i informacji. Czy zgodzi się pan z tym?
NELSON: Oczywiście jest to kwestia sporna.
Obszernie argumentowałem, że ani jego charakter, ani jego stan psychiczny czy
jego wykształcenie, nie wymagało więcej “niż dostał”. Innymi słowy, dostał
ostrzeżenie i informacje z
wyjątkiem informacji o prawie do obrońcy. Nie miał obrońcy. Ale nie odmówiono
mu adwokata, takiego wniosku nie składał. Jedynym możliwym prawem, którego
odmówiono panu Mirandzie, zakładając, że miał on zdolność rozumienia tego w
ogóle, jest fakt, że nie dostał informacji o prawie do obrońcy.
Następnie
Nelson prosił sąd, aby nie zajmował “ekstremalnego” stanowiska w uznaniu prawa
podejrzanemu do obrońcy (przed złożeniem zeznań)
NELSON: Musimy sobie uświadomić jedno: co obrońca zrobi jeżeli zostanie wezwany na
przesłuchanie? Mówię o tym co poradzi podejrzanemu. Przynajmniej wśród
prawników nie może być wątpliwości co do tego, że pełnomocnik…ma obowiązek
reprezentowania podejrzanego w 100 procentach, wygrać, przegrać, albo
remis, winny czy niewinny. To nasz
system. Kiedy obrońca stawi się na przesłuchaniu, przesłuchanie zakończy się!
Następnie sąd wysłuchał argument Telforda Taylora,
którą pominę, ponieważ dotyczyły głownie kwestii korelacji praw stanowych z prawem
federalnym. Dość powiedzieć, że Taylor apelował do sądu, aby wziął pod uwagę doświadczenie
policji w przesłuchiwaniu i nie pozbawiał sądów zeznań przyznania się do winy
przez podejrzanych, poprzez wprowadzenie obowiązku informowania podejrzanego o
jego prawach.
Prokuratora Duane Nedrud z
Narodowego Stowarzyszenia Prokuratorów Okręgowych przedstawił swoje
argumenty jako następny:
Nedrud twierdził, że policja
ma obowiązek ochrony obywateli i orzeczenie na korzyść Mirandy pozbawi ich
możliwości uzyskania od podejrzanego najważniejszego elementu materiału
dowodowego. Policjanci chcą tylko spełniać swoje obowiązki i nie próbują
wsadzać niewinnych ludzi do więzienia. Mają doświadczenie i wiedzę, której innym brakuje, bo to jest ich
praca, badanie przestępstw.
SĘDZIA FORTAS: Czy pan uważa, że powinniśmy
lekceważyć (orzeczenie w sprawie) Escobedo ( v. Illionois, patrz wyżej)?
NEDRUD: Sir?
SĘDZIA FORTAS: Czy to pana stanowisko, że należy
uchylić Escobedo?
NEDRUD: Myślę, że Sąd słusznie orzekł w sprawie ( Escobedo) w oparciu o fakty.
SĘDZIA FORTAS: Cóż, czyli nie chce pan uchylenia
Escobedo?
NEDRUD: Nie, proszę Wysokiego Sądu. To w rezultacie
nasz system sprawiedliwości, musimy akceptować zmiany…Jeśli poprosił o
adwokata,..to powinien mieć adwokata. Myślę, że nawet państwo powinno i pójdzie
tak daleko, aby wyznaczyć mu adwokata z urzędu, gdy prosi o adwokata. Nie sądzę
jednak, że powinniśmy w efekcie zachęcić go do “posiadania” prawnika.
Prezes Sądu WARREN: Dlaczego mówisz, że nie
powiniśmy zachęcać go, by mieć adwokata?
Czy prawnicy są zagrożeniem?
NEDRUD: Wysoki Sądzie, prawnik musi w naszym
systemie sprawiedliwości próbować uwolnienia podejrzanego. To jest jego praca.
SĘDZIA WARREN: Ponieważ to jego zawodowy obowiązek
bronić człowieka?
NEDRUD: Tak, proszę Wysokiego Sądu.
SĘDZIA WARREN: Czy uważa Pan, że (broniać
człowieka) jest zagrożeniem dla naszego wymiaru sprawiedliwości?
NEDRUD: Myślę, że nie … jest zagrożeniem per se, ale jest, czyniąc
swoje obowiązki, i zapobiegając złożeniu zeznań.
SĘDZIA WARREN: Kiedy więc przestanie być zagrożeniem?
NEDRUD:
Wysoki Sądzie, ja nie powiedziałem, że był zagrożeniem.
SĘDZIA WARREN: Dobrze, załóżmy, że mówimy tylko o
ochronie konstytucyjnych praw podejrzanego – że nie może być zmuszany, aby
go skazać na podstawie jego własnego świadectwa.
NEDRUD: Wysoki Sądzie ja oczywiście nie
interpretuję Konstytucji. Jest to, oczywiście, przywilej Sądu, sir.
Do dyskusji właczył się Sędzia Douglas – chciał się
dowiedzieć, kiedy zdaniem Nedruda prawo do milczenia i prawo do obrońcy powinno
„zacząć działać“ po aresztowaniu podejrzanego. Po krøtkiej dyskusji Nedrud
stwierdzil, że pytaniem na które musi odpowiedzieć sąd jest: czy chcemy, aby sąd ustalał winę lub niewinność, czy chcemy obrońcy dla
podejrzanego. Jeśli obrońca będzie na etapie aresztowania, to będzie on, tak
jak powinien, radził podejrzanemu, aby nie zeznawał. Dalej Nedrud twierdził, że przyznanie
prawa do obrony i prawa do milczenia podejrzanemu podczas aresztowania, będzie
zagrożeniem dla bezpieczeństwa publicznego. Zagrożeniem ponieważ uniemożliwi
prokuratorom uzyskanie zeznań samooskarżających od podejrzanego, sporządzania
aktów oskarżenia i przestępcy będe uwalniani masowo.
Po wysłuchaniu ustnych argumentów, sąd zamknął rozpprawę.
Teraz nie pozostawało nic innego jak czekać kilka miesięcy na decyzję sadu.
Tradycyjnie SN USA słucha argumentøw w sprawach od
poniedziałku do czwartku, w piątki sędziowie dyskutują sprawy, głosują i wyznacząją
sędziego, który napisze uzasadnienie wyroku sądu.
Opinia w sprawie Mirandy została wydana 13 czerwca
1966 roku Prezes Sądu Najwyższego Earl Warren napisał uzasadnienie. Zgodnie z tradycją w sprawach
najbardziej kontrowersyjnych był to obowiązek szefa.
Dopiero po trzech głosowaniach i burzliwych, niekończących się dyskusjach, sporządzeniu trzech pełnych, różnych projektów uzasadnienia, udało się Przewodniczącemu zabezpieczyć stanowisko większości. Miranda wygrał 5:4.
Sędzia Earl Warren w uzasadnieniu sformułował „Prawa
Mirandy“, które musi znać każdy aresztujący funkcjonariusz w USA. Powstało nowe
określenie „mirandyzowanie“
Przewidywania oponentów nie
sprawdziły się i okazało się, że przestrzeganie praw konstytucyjnych
podejrzanych wynikających z Piątej i Szóstej Poprawki nie skutkowało
masowym uwalnianiem przestępców i nie zagroziły bezpieczeństwu publicznemu.
Miranda podczas ponownego
procesu został skazany ponownie, tym razem na podstawie zeznań swojej
konkubiny, która twierdziła, że Ernest w rozmowie z nią przyznał się do
gwałtu. Po skazaniu jeszcze raz sprawa ta została skierowana do Sądu
Najwyższego z zapytaniem – czy świadectwo jego konkubiny było
dopuszczalne. Tym razem sąd nie przyjął sprawy,
Po wyjściu z więzienia w
styczniu 1976r. Ernest Miranda został zasztyletowany przez nielegalnego
emigranta zMeksyku. Miał 36 lat.
Policja po złapaniu zabójcy
poinformowała go o prawach jakie mu przysługują – Prawach Mirandy.
W krajach europejskich standardy te na etapie aresztowania i zatrzymania, przed i po postawieniem zarzutów, są nieporównywalnie niższe. Bez względu na zróżnicowanie prawa, dostęp do adwokata jest ograniczony, jak również prawo do milczenia i zawiadomienia osoby trzeciej o aresztowaniu.
Orzecznictwo ETPC wyznacza takie standardy i wymusza na krajach, które podpisały Konwencję do zmiany przepisów krajowych. Niestety jest to proces bardzo wolny.
Najważniejsze orzeczenia ETPC dotyczące dostępu do obrońcy :
Najważniejszy - wyrok w sprawie Salduz v. Turcja (Wielka Izba Trybunału) z 27 listopada 2008. ETPC stwierdził, że prawo do rzetelnego procesu, w myśl art. 6 & 1, wyznacza rzeczywisty i efektywny dostęp do obrońcy przez cały okres postępowania, od momentu pierwszego przesłuchania.
Inne orzeczenia dot. obowiazkowego udziału obrońcy:
Płonka v. Polska, naruszenie art. 6 ust. 1 w zw. z art. 6 ust. 3 pkt c EKPC uznanie za dowód w sprawie wyjaśnień oskarżonej złożonych w postępowaniu przygotowawczym pod nieobecność obrońcy.
Brennan v. Wielkiej Brytanii, Wyrok ETPCz z 16 października 2001 –oskarżony ma prawo do porozumienia się z adwokatem poza zasięgiem słuchu osoby trzeciej jest jednym z podstawowych wymagań rzetelnego procesu
Pishchalnikov v. Rosji, Wyrok ETPCz z 24 września 2009
Ocalan v, Turcji, Wyrok ETPCz z 12 maja 2005
Dayanan v. Turcji, Wyrok ETPCz z 13 października 2009
Regulacje prawne - Polska
Rozpatrując kwestię prawa podejrzango do informacji o jego prawach – polska procedura karna rozróżnia dwa pojecia prawne „osoba podejrzana” i „podejrzany”.
Osoba podejrzana może być zatrzymana przez policję na maksymalnie 48 godzin. Jeżeli w ciągu tych 48 godz. nie zostanie złożony do sadu wniosek o tymczasowe aresztowanie, zatrzymanie może jeszce być przedłużone o 24 godziny.
Podejrzanym jest osoba, co do której wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów albo postawiono jej zarzut w związku z przystąpieniem do przesłuchania w charakterze podejrzanego.
Informacje
Zatrzymany powinien zostać natychmiast poinformowany o przyczynach zatrzymania i o przysługujących mu prawach.
➢ przyczyna zatrzymania powinna być podana w protokole zatrzymania.
➢ K.p.k. nie wymienia konkretnych praw, o których osoba podejrzana powinna zostać pouczona, oprøcz obowiązującego od 2009 r., art. 244 § 2 - zatrzymany powinien być poinformowany o przysługującym mu prawie do skorzystania z pomocy adwokata.
Teoretycznie przyjmuje się, że osoba podejrzana powinna zostać pouczona
• prawie do skorzystania z pomocy obrońcy,
• prawie zwrócenia się do organu sądowego o kontrolę legalności zatrzymania,
• o prawie do zawiadomienia najbliższych o zatrzymaniu. Przepisy nie ustanawiają obowiązku pouczenia osoby podejrzanej o prawie do zachowania milczenia [odmowy odpowiedzi na pytania]. Obowiązek taki istnieje wyłącznie w przypadku podejrzanego.
• niezwłocznie po zatrzymaniu osoby podejrzanej policja powinna pouczyć ją o przysługującym jej prawie do złożenia oświadczenia, które wciągnięte do protokołu zatrzymania, nie może być wykorzystane jako dowód w sądzie. Protokół zatrzymania jest jednak dokumentem urzędowym i może być odczytany na rozprawie.
Według polskiej doktryny osoba podejrzana nie ma statusu podejrzanego i nie jest stroną procesową, a w związku z tym nie przysługuje jej prawo do korzystania z pomocy obrońcy. Taka jest tez linia orzecznicza SN.
Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka podnosi niestrudzenie, że największe kłopoty z dostępem oskarżonych do pomocy prawnej występują na etapie postępowania przygotowawczego. A już korzystanie z pomocy prawnej w trakcie zatrzymania i tuż po zatrzymaniu ma w praktyce charakter incydentalny.
Zresztą nawet Trybunał Konstytucyjny uznał, że wynikające z art. 73 § 2 k.p.k. ograniczenie swobody podejrzanego do kontaktu z obrońcą jest zgodne z Konstytucją. Nie przewidziano też zaskarżalności ograniczen zarządzonych przez prokuratora na podstawie art. 73 k.p.k.
Czyli w praktyce i "osba podejrzana" i "podejrzany" tymczasowo aresztowany, może byç pozbawiony obrońcy.
Art. 215 § 1 k.k.w., tymczasowo aresztowany ma prawo do porozumiewania się z obrońcą podczas nieobecności innych osób oraz korespondencyjnie …ale prokurator może zastrzec, że będzie obecny, przy rozmowie z obrońcą - art. 245 § 1 k.p.k, może też "wyjątkowo" kontrolować korespondencję z obrońcą.
Obecnie trwają prace nad dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady UE dotycząca prawa dostępu do adwokata w postępowaniu karnym oraz prawa do powiadomienia osoby trzeciej o zatrzymaniu. Jest to trzecia wersja dyrektywy zagwarantowania minimalnych praw do rzetelnego procesu w każdym miejscu na terenie UE. Opracowanie dyrektyw bedzie realizacją rezolucji Rady z 30 XI 2009 dotyczącej harmonogramu działań mających na celu umocnienie praw procesowych osób podejrzanych lub oskarżonych w postępowaniu karnym, załączonego do programu sztokholmskiego zatwierdzonego przez Radę Europejską w dniach 10–11 XII 2010.
Poki co prawa zatrzymanego czy tymczasowo aresztowanego sa w stosunku do standardow amerykańskich BARDZO OGRANICZONE.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz